Słonce, słońce wszędzie…
Categories: [powiedzieli]
ZIELONE USTA, Anna Dragan, Przegląd Koniński nr 18, 4 maja 1997
[…] Słońce na twarzach, ciałach, kwiatach, jabłkach jasnoczerwonych, intensywnie liliowych, lilaróż, pomarańczowych, pomarańczowo-żółtych, wiśniowych – zmieszanych z bielą do gorącego różu, niebieskawo-morsko-zielonych, gąszcze czerwcowych barw w gąszczu kompozycji. Oryginalne podziały przestrzenne jednocześnie utrzymują głębię, i dążą do powierzchni obrazu, jakby rzecz była w tym, aby to wszystko widzowi przedstawić i wyłożyć, z niemałym wdziękiem. […]