Categories:  projekty graficzne
Tags: , ,

Beata Wąsowska, projekt katalogu

Barwy Ochronne. Wieża Ciśnień. Konin.

Categories:  publikacje-wystawy indywidualne, wystawy
Tags: , , , , ,

Beata Wąsowska, Wieża Ciśnień, Konin

Wieża Ciśnień. Konin 1997. „(…) Uderzająca jest swoista tożsamość postaci kobiecych, uwikłanych w przekleństwo identycznego ich postrzegania i dramatyczne wyplątywanie ich (a może właśnie wplątywanie?) w migocącą i po-gmatwaną materię otoczenia. Można to czytać, jako bardzo osobisty, ekspresyjny stosunek artystki do dwóch rodzajów żywej materii, lub jako nerwową analizę sąsiedztwa formy i barwy.
Można też zadumać się nad zagapieniem człowieka podczas nieuchronności jego przemijania i śmierci w złudnych kolorach kwiatów i motyli. Jest to zupełnie nowe pokazanie tej kwestii, jątrzącej twórców od dawna. Nie jestem pewien, czy w tych “opowieściach” o sekundzie istnienia, jest więcej nostalgii w ochronnych barwach, czy zmysłowej radości istnienia tylko dzisiaj? (…)” Jerzy Duda Gracz, wstęp do katalogu wystawy, 1997

Serenada kolorów. Janusz Miliszkiewicz, Twój Styl.

Categories:  cytaty, prasa - periodyki, wycinki
Tags: , , ,

„(…) Komponowanie obrazów daje jej poczucie wolności. Na płótnie o wszystkim decyduje sama, porządkuje świat po swojemu. (…) Otoczenie jest szare, jej obrazy aż dźwięczą kolorami. Jakby powstawały na południu Francji, gdzie tak chętnie tworzyli Renoir i Bonnard. Uwielbia ogrody, lecz w swoim malarstwie nie naśladuje natury. Ostre kolory na jej płótnach, śmiałe zestawienia barw to odcienie przeżywanych emocji. Charakterystyczne kobiece postacie to w pewnym sensie emocjonalny autoportret artystki, wyraz jej tęsknot. Sama nie jest taka jak bohaterki jej obrazów. Nie kreuje przed lustrem swego wizerunku, nie jest strojna, migotliwa (…). Z odwagą i determinacją Beata Wąsowska szuka artystycznej tożsamości. Pragnie by jej intymne malarskie wyznania, w pełni czytelne tylko dla niej samej, nabrały uniwersalnego wymiaru, by nie były wyłącznie pustą, choć efektowną dekoracją. (…)

Janusz Miliszkiewicz, Twój Styl NR 12/1997, s.176, 177.

Jerzy Duda Gracz

Categories:  [o twórczości], Jerzy Duda Gracz
Tags: , , ,

Mam problem ze spełnieniem życzenia Beaty Wąsowskiej abym napisał, parę słów komentarza do Jej wystawy. Problem polega na tym, że twórczość Pani Beaty Wąsowskiej satysfakcjonuje mnie, jako Jej byłego belfra, lecz z tych samych powodów jest kłopotliwy, szczególnie od czasu kiedy plastycy polscy, wymyślili sobie nagrodę za moralność (im.J.Cybisa).
Nasze kontakty w Akademii były tak krótkie, że nie mogę powiedzieć, iż czegokolwiek nauczyłem Panią Beatę.
Pamiętam wszakże Jej upór i pracowitość oraz określoną osobowość. Nie była jeszcze do końca uformowana, ale budziła zaufanie swoją solidnością i odrębnością nie przystającą do arystowskiej atmosfery uczelni,która najczęściej w przypadku Pań, tuż po studiach dematerializuje się przy garach lub ogranicza do bywania na cudzych wernisażach.
Przyjąłem wobec Beaty Wąsowskiej zasadę minimum, czyli korekty bez ingerencji i bez przeszkadzania Jej w pracy, która nie budziła moich wątpliwości swoim autentyzmem i pasją. Read the rest of this entry »

Roland Kostrzewa

Categories:  [o twórczości], Roland Kostrzewa
Tags: , ,

Tyle malarska, co i kobieca intuicja Beaty Wąsowskiej każe jej patrzeć na ten świat jedynie przez pryzmat artystycznej wolności, która dla jednych będzie boską radością, dla innych infantylnym szaleństwem, dla niej samej stanowi instynktowne praktykowanie barwy.

Bierne i statyczne postacie jej kobiecego Edenu, po uszy zanurzone w „gęstej” aurze oczekiwania, cechuje w różnym stopniu ujawniana otwartość na krążące wokół niej fluidy uczuć. Kruche i delikatne naczynia ciał wypełnia na przemian błękitny smutek i nostalgia lub namiętność w gorących barwach miłości i nienawiści.

Hieratyczne posiady trzech matron, eleganckie przyjaciółki są mimo wszystko krewniaczkami pomarszczonych faustowskich Matek. Ich wpółprzymknięte powieki i okulary przeciwsłoneczne to tylko kamuflaż wobec słabości śmiertelników. Gdzie jest owo jedyne oko na wszystko, na bezczas biologicznego trwania gatunku i porządkowanie drobiazgów ? Która z nich jest bezlitosną Atropos ?
Poddajmy się losowi, pozwólmy działać na naszą podświadomość kolorowym zaklęciom, niech na chwilę bodaj nasz europejski umysł odwróci się od taksowania czasu i przestrzeni!

Roland Kostrzewa
Tychy, 1997